Studium wiedzy o -Taylor Swift!

Na tym kursie dekonstruujemy zarówno ślepe uwielbienie, jak i niechęć wobec Taylor Swift poprzez uważne czytanie tekstów jej piosenek i analizowanie publicznego dyskursu na temat jej życia i kariery, a także odniesienie tego do jej osobistego rozwoju jako artystki i celebrytki. W ramach odczytów, wykładów i ćwiczeń grupa uczestników przeanalizuje wpływ Taylor na wizerunek nastoletnich dziewcząt w popkulturze i muzyce oraz zbada, jak sukces gwiazdy zmienił sposób przedstawiania młodych artystek w przestrzeni publicznej” – głosi opis zajęć, które poświęcone są również zagadnieniom związanym z prawami autorskimi oraz znaczeniem mediów społecznościowych w kontekście rozwoju przemysłu muzycznego. - informuje dzisiejszy serwis PAP


Prywatne studium kariery tego sympatycznego i sprytnego dziewczęcia przeprowadziłam kilka lat temu, chyba równolegle z pojawieniem się jej przeboju Shake It Off, czyli w okolicach roku 2014. Nie pamiętam już, w jaki sposób na nią wpadłam w sieci, i nie pamiętam, dlaczego mnie zaintrygowała. Posłuchałam kilku jej przebojów i kilku wywiadów z nią, poczytałam trochę na jej temat, o początkach jej muzycznych zainteresowań, o przemyślanym wykorzystaniu mediów społecznościowych do rozkręcenia kariery muzycznej, która zaowocowała pozycją najlepiej zarabiającego muzyka na świecie.


Taylor Swift to w moim odczuciu nie tyle artysta, co produkt medialny, poddawany odpowiedniej obróbce w fabryce zatrudniającej sztab specjalistów od wizerunku, na którym zarabia swoje miliony dolarów. Nie mogę nie zgodzić się na przykład ze słowami innej gwiazdy muzyki popularnej, rapera Kanye Westa o erotycznym wizerunku Taylor, w których porównał ją z jeszcze inną gwiazdą, Beyonce. Sens tego, co w sposób wulgarnie mocny powiedział Kanye, sprowadza się do tego, że to, co u Beyonce jest naturalne, w przypadku Taylor jest udawane.


Dlatego też nie wierzę w jej liczne randki i romanse, o których rozpisują się plotkarskie serwisy. To nie jest ten temperament. Wyobrażam sobie, że romantyczne historyjki z różnymi fajnymi sławnymi panami u boku gwiazdy są aranżowane i reżyserowane przez menadżerów zarządzających karierą medialną Taylor oraz jej kolejnych chłopaków. Nie wykluczam również, że wieloletni serial medialnych awantur na linii Kanye-Taylor, ciągnących się od 2009 roku i słynnego zakłócenia przez niego uroczystości wręczenia 19-letniej Swift nagrody MTV VMA, jest także owocem pracy speców od marketingu. Fabryki pompujące kariery gwiazd, pracują pełną parą.


*


Nie pamiętam już prawie żadnego przeboju obecnie 32-letniej Taylor Swift, mimo że osiem lat temu wysłuchałam wielu. Zapamiętałam jedynie krótki fragmencik teledysku ze wspomnianym Shake It Off i to będzie niemal wszystko. Wyjątek stanowi jeden z wcześniejszych utworów Taylor, z roku 2006, kiedy jako nastolatka tworzyła i śpiewała w stylu country, i który pamiętam, lubię i do którego czasami wracam, na przykład teraz, kiedy dowiedziałam się, że na nowojorskim uniwersytecie można podjąć studium kariery autorki i wykonawczyni dawnego przeboju z nazwiskiem znanego wykonawcy country w tytule, i który niniejszym uzupełnia moją kolekcję notek z muzycznej serii [Chodzi mi po głowie].


Taylor Swift i jej „Tim McGraw”:

(Tim McGraw

 

 

04.02.2022

 

 

.